Kwiaty idealne na zimę
Od kiedy mieszkam w Anglii świąteczny klimat przestaje mi się kojarzyć ze śniegiem a zaczyna coraz bardziej z roślinami, które w tym czasie kwitną lub cieszą oko swoimi owocami. Jedną z grup takich roślin, których kwiaty pojawiają się właśnie zimą są ciemierniki – najczęściej można spotkać ciemierniki białe (Helleborus niger), wschodnie (Helleborus orientalis), cuchnące -chociaż wcale takie nie są! (H. foetidus) lub korsykańskie (H. argutifolius).

Ciemierniki białe i wschodnie są kompaktowe, natomiast korsykańskie potrafią być szalone i jeżeli jest im za dobrze to mogą przydać się podpory z aby łodygi kwiaty nie kładły się na ziemi.
Kolorystyka
Jeżeli chodzi o kolory to najwięcej poszalejecie ze wschodnimi i ich hybrydami – znajdziecie kolory od białego, przez limonkowy, różowy po bardzo ciemny fiolet wpadający w czerń. Korsykańskie i cuchnące mają kwiaty w kolorze limonki a białe są…. najczęściej białe (co nie jest takie oczywiste, jeżeli odwołamy się do łacińskiego członu nazwy niger).

Wymagania
Jeżeli chodzi o wymagania to ciemierniki są odporne na mróz (zatem jeżeli szukaliście jakieś wymówki to ta odpada 😉 ), są roślinami polecanymi do cienia lub półcienia (chociaż z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że gdy maja więcej światła to jednak będą bardziej efektowne co nie oznacza, że należy je sadzić w pełnym słońcu!), lubią wilgotną, bogatą w materie organiczną glebę. Ogólnie – na prawdę nie są skomplikowane w obsłudze, a gdy są szczęśliwe to rozsiewają się dosłownie wszędzie wokół.
Może się zdarzyć, że na ich liściach pojawią się czarne plamy, które są oznaką choroby grzybowej – takie liście najlepiej jest od razu usunąć, nie czekając żeby choroba objęła całą roślinę.

Ciemierniki oprócz tego, że będą dobrze wyglądać na rabatach czy w donicach przez cały rok (są zimozielone) to można też zabrać do domu, w postaci kwiatów ciętych – myślę, że byłyby piękną ozdobą świątecznego stołu 🙂


